Cześć i czołem!

Brr, zimno-to chyba najbardziej odpowiednie rozpoczęcie wpisu! W taką porę roku włosy najczęściej wiążemy w różne koki, kuce i milion innych splotów. Być może wyglądają fajnie oraz przede wszystkim ogarniają to co mamy na głowie przy pogodzie wietrznej
i deszczowej(takiej jak obecnie za oknem u mnie), ale trzeba pamiętać, że większość upięć przyczynia się do osłabienia naszych włosów. Także kobietki.. i latem i zimą trzeba o włos zadbać, a przy włosach takie jak moje(czyli rozjaśnionych) szczególnie. Dlatego dziś przedstawię Wam moją codzienną pielęgnację włosów i wszystkie jej aspekty. Sprawdźcie koniecznie moje propozycje i jeśli macie coś, co jest absolutnym hitem, który nawilża, odżywia etc. dajcie mi koniecznie znać w komentarzach!

Buziak, K.

1.KOSMETYKI

#SZAMPONY

Z szamponami sprawa jest trudna. Nie znalazłam wciąż swojego faworyta i ciągle eksperymentuje. Na zasadzie tak naprawdę loterii (i oczywiście zapachu!) szampon wybieram. Jedyne co robię oprócz wąchania to sprawdzam do jakiego rodzaju włosów jest przeznaczony.

L’oreal Elseve Arginine Resist Light/ok.12pln

Szampon wzmacniający, duża butelka, wydaje się być wydajny, nie ma w nim nic szczególnego, ale dobrze oczyszcza, bo włosy długo są świeże. Nie obciąża.

Garnier Ultra Doux/ok.10pln

Szampon odżywczy, dość bogata receptura jeśli chodzi o oleje, znajdziemy w nim i olejek arganowy i kameliowy oraz kilka innych ekstraktów. Świetnie nawilża. Mi osobiście szybko się skończył, ale to dlatego, że..pachnie PRZEPIĘKNIE! Kończy się, ale na pewno kupię raz jeszcze.

#ODŻYWKI

Odżywki do spłukiwania

Tego typu odżywki stosuję po każdym myciu szamponem. Pomagają w rozczesywaniu

i nadają włosom miękkość.

Syoss Keratin Hair Perfection/ok.10-15pln

Nadaje się do włosów suchych, bez energii. Ma je odbudowywać. Nie mam co do niego zastrzeżeń, zapach na plus, tak samo efekty. Jedyny mankament to kiedy zostaje go mało-ciężko dokopać się do resztek w butelce.

!!!!John Frieda Sheer Blonde Colour renew/ok.30pln

Wykrzykniki nie są przypadkowe. To najlepszy produkt dla farbowanych(i nie tylko) blondynek, jakiego kiedykolwiek używałam.

Znacie te uczucie kiedy włosy rozjaśnione tracą blask i dostają przebarwień(najczęściej żółtych)? Ja niestety znam. Ta odżywka stosowana regularnie autentycznie tych przebarwień się pozbywa, przy czym nie wysusza włosów! Hit? Dla mnie HIT.

Odżywki bez spłukiwania

Schwarzkopf Gliss Kur Hair Repair Oil Nutritive/ok.10-14pln

Odżywka w sprayu. Ładnie pachnie, łatwo ją rozprowadzić i okazuje się być bardzo wydajna. Ja stosuję raczej po każdym myciu, ale jeśli macie włosy cienkie lub ze skłonnościami do oklapywania to używajcie raz na jakiś czas, bo może obciążyć delikatne włosy.

Farmona „Jantar” odżywka z wyciągiem z bursztynu/ok.14pln

Tego produktu chyba nie muszę przedstawiać..moje drogie oto popularna „wcierka” Jantar. Słyszałam, że na wiele osób działa w zupełnie różny sposób, więc najlepiej wypróbować samemu, ale ja jak najbardziej polecam! Szybko dało się zauważyć porost nowych baby hair, włosy nabrały objętości, gołym okiem dało się zauważyć, że rosną.

*mój mały trik-strzykawka-do buteleczki mieści się idealnie i dostarcza idealną ilość odżywki na 1.użycie

#OLEJE

BIOSILK Silk Therapy/ok.4-5pln

Biosilk to w moim mniemaniu najlepszy jedwab do włosów. Nie mam do niego żadnych zarzutów, jest tani, pięknie pachnie i działa od razu.

Szczególnie fajnie użyć go po suszeniu/prostowaniu włosów, bo wygładza włosy i okiełzna końcówki.

*promocja 3.99(za 2 buteleczki) dosłownie 3 dni temu w Superpharm

Vita Natura Bio Olej kokosowy/ok.13pln/Piotr i Paweł

Olej kokosowy to super sprawa, nadaje się i do gotowania i do skóry i do włosów
(i pewnie jeszcze do wielu innych rzeczy). Ja stosuję do wszystkiego, a jeśli chodzi o włosy to rzadko,raz na jakiś czas. Natłuszczam, zawijam w ręcznik i idę tak spać.

2.SPRZĘTY

Jak widać, tylko 3 podstawowe. Lokówki zdecydowanie używam najrzadziej.

Suszarka Philips ThermoProtect 2200W ICONIC/ok.100pln

Suszarka to mój najnowszy nabytek, dlatego od niej zacznę. Ma wiele funkcji(jak na suszarkę) i dodatkowy dyfuzor w zestawie, ale najważniejsze przy jej wyborze okazało się być to..że ma opcję zimnego powietrza! Wybierając swoje suszarki zwróćcie na to uwagę i korzystajcie z tego, ponieważ gorące powietrze to zdecydowanie zło dla włosów. 😉

Prostownica Remington/nie pamiętam dokładnej nazwy ani ceny-ma już swoje lata(co widać)

Mimo lat, wciąż uważam ją za dobrą, naprawdę nie narzekam, dopóki nie odejdzie na wieczny spoczynek to ja nie dam jej spokoju, a włosy prostuję niestety niemal codziennie( nie róbcie tego) ;> .

Lokówka no name/kupiona kiedyś w jakimś markecie/ myślę, że cena w granicach 20-40pln

Rzadko kiedy używam lokówki, naprawdę. Przede wszystkim dlatego, że nie za bardzo podoba mi się to jak później wyglądam-fryzjerką chyba jednak się nie urodziłam, zdolności mam marne. Mimo to, ma już dość widoczne ślady użytkowania, ale nie spodziewałabym się po niej bardzo dobrej jakości po takiej cenie. Ale.. jak na moją częstotliwość stosowania to mogę podsumować, że jest OK.